Patelnia - porty, przystanie, akwen

Największym portem w rejonie Patelni jest Port Jachtowy Nieporęt. Port powstał z dwóch odrębnych przystani, w Nieporęcie i w Pilawie. Na jego terenie działa jedyna na całym akwenie nadwodna stacja benzynowa, a także przystanie YKP, Spójni i szkółek windsurfingowych. Cały kompleks jest zarządzany przez gminę, która planuje w tym miejscu rozległe inwestycje.

Brzeg od Portu Nieporęt w stronę Kanału Żerańskiego jest początkowo narażony na falowanie. Dalej jezioro kończy się prostokątną zatoką, przy której zlokalizowane są przystanie Kluczyński Sails, TKKF Wodnik i Policji. Zatoka, stanowiąca ujście Kanału Żerańskiego do Jeziora Zegrzyńskiego, częściowo porośnieta jest roślinnością  wodną, a poza torem wodnym pojawiają się wypłycenia.

Południowy brzeg Patelni jest w całości odsłonięty i narażony na falowanie przy dominujących tu wiatrach dopychających do brzegu.

Pierwsza przystań należy do klubu Flauta. Tu jachty cumują do boi i jednego niewielkiego pomostu. Kolejne dwie to pomost restauracji „Parasol” i pomost w obrębie Dzikiej Plaży nazywany szumnie molem. Plaża dzika jest już tylko z nazwy, znajdują się tu liczne bary, zaplecze socjalne z toaletami i prysznicami oraz... baza straży gminnej. Na końcu  plaży zlokalizowana została wypożyczalnia sprzętu wodnego i bar „Barka”, który rzeczywiście nieco przypomina taką jednostkę wodną – to po prostu kontener zabudowany na pływakach.

Koniec południowego brzegu i koniec Nieporętu to pomosty dwóch sal bawialnych – „Szafrana” i „Magnackiej”.

Dalszy odcinek Patelni to brzeg zachodni i ciąg przystani Zegrza Południowego. Rozpoczyna je „Shanta Cafe”, gdzie możemy zacumować do dwóch pomostów prostopadłych do brzegu, ale zazwyczaj jest tu bardzo niewiele miejsca.

Następna jest przystań AZS, z charakterystyczną bryłą dawnego bocznokołowca „Sienkiewicz” i kilkoma pomostami oraz długą, piaszczystą plażą, baza WOPR, pomosty Hotelu „500” i restauracji „Helios”, do których możemy dobić tylko przy niewielkim zafalowaniu.

Kolejna przystań to SWOS (z charakterystycznym niebieskim hangarem), mająca pomost rezydencki, i drugi, z miejscami dla gości, Port Zegrze Południowe (port funkcjonuje na razie bardziej jako przystań i jest w trakcie rozbudowy infrastruktury brzegowej). Częścią portu jest dawna keja białej floty.

Ostatni port przed mostem w Zegrzu Południowym to przystań WTW, położona w rozległej zatoce, która dobrze zabezpiecza jachty przed falowaniem. Przy wejściu do portu stoją stare barki, a na brzegu widać stateczki. To przystań dawnych zakładów eksploatacji kruszywa. Przystań WTW ma jeszcze otwarty pomost cumowniczy od strony Patelni (w pobliżu mostu). Lepiej tu nie cumować bez ważnej potrzeby (kamienisty brzeg i silne falowanie!).

Brzeg północny Patelni rozpoczyna się przystaniami w Zegrzu Północnym. Przy samym moście znajduje się przystań techniczna firmy zajmującej się transportem wodnym. Dalej, obok siebie, położone są WAT i WKS, w basenach portowych, z solidnym zapleczem dla żeglarzy na brzegu. Obie przystanie mają również zagospodarowane fragmenty brzegu pomiędzy basenami portowymi, gdzie jachty cumują na bojach lub do pomostów. Charakterystycznym miejscem widocznym z daleka, oprócz budynków przystani, są schrony – magazyny. Jeden z nich położony jest na terenie przystani WKS, drugi nieco dalej, na wschód.

Kolejna przystań, położona w miejscu, gdzie brzeg zakręca w kierunku północnym, należy do Pałacu Zegrzynek. Jest zrujnowana i cumowanie tutaj to ogromne zagrożenie dla jachtu, wpływającego w miejsce najeżone podwodnymi przeszkodami, sterczącymi z wody prętami, jak i dla załogi, próbującej wyjść na odłamki betonowych pomostów. Na wodzie w pobliżu widać, na szczęście, żółto-czarne tyczki oznakowania kardynalnego, wskazujące na betonowe, podwodne przeszkody niebezpieczne dla jachtów.
Nieopodal rozgałęzia się szlak wodny, prowadząc wzdłuż brzegu północnego i południowego, otaczając z obu stron szeroką, rozgraniczającą je płyciznę. Płycizna ta to pozostałość po zniesionej na przełomie lat 70. i 80. XX w. zadrzewionej wyspie, zwanej wówczas Rób co Chcesz...

Piotr Salecki (luty 2016)